W ostatnim grudniowym numerze szczególnie zaciekawił mnie reportaż pt "Radość z siebie". Tytuł może niezbyt pobudzający ciekawość ale po przeczytaniu podtytułu już wiedziałam, że "nie przepuszcze" tego tekstu:).
Już piszę o czym w końcu jest owy artykuł- znacie Ad Astra? Ja nie miałam pojęcia, że takie coś w ogóle istnieje i prężnie działa na terenie naszej uczelni. Jest to stowarzyszenie osób niepełnosprawnych uczących sie na UG. W trakcie czytania można było dowiedzieć sie dla jakich celów powstało to stowarzyszenie. Są nimi:
- zaakceptowanie własnej niepełnosprawności i doszukanie sie korzyści związanych identyfikacją do tejże grupy
- rozwijanie "poczucia własnego ja" poprzez liczne rozmowy i organizowane warsztaty
- integracje pozwalającą na poznanie innych osób z podobnymi problemami
- pobudzenie do działania studentów niepełnosprawnych studiujących na UG
- kwestie związane z np. pomocą przy napisaniu podania do dziekanatu
- "walka" o możliwość dogodnego studiowania, przejawiającą się w postaci pomocy przy składaniu petycji np o windę
- alternatywa do spędzanie wolnego czasu.
Pragnęłabym jednak zauważyć, że ludzie z pewnymi dysfunkcjami ruchowymi czy z zaburzeniami np. słuchu lub wzroku wykazują nie raz większą konstruktywną aktywność niż ludzie w pełni zdrowi...
Zachęcam do przeczytania...
http://www.podprad.pl/mod.php?dz=6&mod=News&off_right=off&op=show&art=5243&topics=48&gidowners=169
1 komentarz:
heh :) no prosze...
Też nie miałam pojecia o takiej organizacji.
Dobrze wiedzieć :)))
Prześlij komentarz